ZAŁAMANA !!!
Po prostu ręce opadają. Nigdy na blogu jak wiecie nie narzekałam na naszą ekipę ani ich nie chwaliłam za bardzo. Jak to mówią "nie chwal dnia przed zachodem słońca". No i właśnie to słońce pomału zachodzi i okazuje się że jest masakra.
Był dzisiaj pan który ma nam robić wylewki. Pomierzył wszystko jakimś super urządzeniem i co się okazało ...?
U góry różnica w poziomie na 14-tu metrach wynosi ... UWAGA ... 7 cm
I co teraz? Jestem załamana. Czyli jakby na początku domu zrobić wylewki na zero to na końcu musi być 7. A gdzie styropian? Po krótkiej rozmowie z mężem ( jest wściekły i poszedł na piwo) wychodzi na to że jeśli chcemy dać styropian na górze to z jednej strony domu musimy zdemontować okna i je podnieść do góry. Ręce opadają.
Prawdopodobnie na dole jest podobnie ale nie aż tak tragicznie jak u góry.
Dzoniliśmy do szefa ekipy ale niestety nie odbierał telefonu.
I co teraz?