NO I STAŁO SIĘ !!!
Mieszkanie sprzedane.
ale jednocześnie radość że mamy pieniądze na dalsze etapy naszej budowy. Jak na razie ciągniemy bez kredytów.
Ale spać nie mogę bo termin 31 marzec to dla jednych jeszcze kupa czasu a dla nas to tylko 5 miesięcy. A przecież jest jeszcze tyle do zrobienia. Nie martwiłabym się gdyby teraz był marzec i mielibyśmy jeszcze 5 m-cy. Ale przed nami zima. Jak ona będzie nie wiadomo. Wiem za to że pogoda nam sprzyja niemiłosiernie
Niby staramy się rozplanować wszystkie prace tak żeby na wiosnę zdążyć, ale jak to zawsze bywa terminy się przeciągają.
Nie mam pojęcia jak to będzie. Chyba załapałam małego dołatu radość z domu, to sprzedaż mieszkania. Na budowie wydaje mi się że wszystko jakoś tak powoli się robi.
A na dodatek zepsuł mi się odkurzacz i chyba ja razem z nim. On jest na gwarancji ... ja nie
Pozdrawiam was gorąco